wtorek, 24 listopada 2020

Recenzja "MOLLY"

 "Molly" - Agnieszka Lingas - Łoniewska

wyd.  Burda Książki



***
Na książkę "Molly" Agnieszki Lingas - Łoniewskiej czekałam długo i bardzo chciałam ją przeczytać. Nie tylko dlatego, że na fanpage autorki pojawiały się ciekawe fragmenty powieści, ale przede wszystkim dlatego, że to właśnie TA autorka ją napisała. Agnieszka Lingas - Łoniewska nie bez powodu nazywana jest 
#DilerkąEmocji
. W każdej jej książce bowiem emocje oscylują na bardzo wysokim poziomie, a wzruszenie jest nieuniknione. 
***
W tej książce tytułowa "Molly" to z jednej strony kobieta młoda, pełna energii, ale również srogo doświadczona przez los. Od samego początku akcja płynie wartko a czytelnik ma wrażenie jakby wcielał się w tytułową bohaterkę. Molly ma jednak również trochę szczęścia, gdyż ma przy sobie kochającego przyjaciela - i choć ich relacje momentami można uznać za więcej niż przyjacielskie, to są dla siebie ogromnym wsparciem, gdyż łączy ich wspólna, niezbyt kolorowa przeszłość. Schody zaczynają się kiedy tytułowa bohaterka w klubie wpada na przystojnego Wiktora, który okazuje się synem przyjaciela jej ojca z przeszłości. Od tego momentu już nic nie jest proste. Molly targana jest wieloma uczuciami. Z jednej strony pragnie zmienić swoje życie, ale doskonale zdaje sobie sprawę co obiecała przyjacielowi. Tak walcząc ze sobą dochodzi do momentu, w którym jej wybór staje się przyczyną tragicznych w skutkach konsekwencji. 
***
Całość dopracowana jest w taki sposób, że czytelnik w napięciu oczekuje ostatnich stron książki. W tej powieści nic nie jest przewidywalne a samo zakończenie sprawia, że o tej pozycji nie można szybko zapomnieć. Jeśli ktoś szuka naprawdę mocnych wrażeń i wielu wzruszeń to ta książka jest idealna dla niego.