wtorek, 1 grudnia 2020

Recenzja "Cztery płatki śniegu"

 Joanna Szarańska "Cztery płatki śniegu"

wyd. Czwarta Strona



Powieść "Cztery płatki śniegu" Joanny Szarańskiej to przepiękna historia o tym, co w życiu jest naprawdę ważne.

Mieszkańcy małego miasteczka przygotowują się do świąt, a przy tym są zwyczajnymi ludźmi, którzy na co dzień borykają się z wieloma problemami. Poznamy zatem mamę, która samotnie wychowuje swoją córkę. Każdego dnia zapracowując się w dyskoncie spożywczym próbuje zapewnić jak najlepsze warunki życia swojemu jedynemu dziecku. Natomiast córka uważa, że każdego dnia rozczarowuje swoją rodzicielkę, gdyż mama nigdy nie ma dla niej czasu i ciągle tylko powtarza, jak bardzo ją rozczarowała. Małżeństwo, które wzajemnie podejrzewa się o zdradę, bo nie potrafią ze sobą normalnie porozmawiać. Nie mówią sobie o swoich pragnieniach i miłości do siebie. Młodych rodziców, którym pomocą zawsze służy, jakże uczynna mamusia, nie zdając sobie sprawy, jak bardzo negatywnie wpływa jej zachowanie na związek syna. A także dusigrosza, który rozlicza swoją żonę z każdej wydanej złotówki. Ona bardzo długo podporządkowuje się temu, bo nigdy nie pracowała i innego życia po prostu nie zna. A to wszystko scala fantastyczna pani dozorczyni, która od samego początku podbiła moje serce. To właśnie ona swoimi, mimochodem udzielanymi, dobrymi radami pomaga mieszkańcom, jak tylko potrafi, a poza tym ma oko na wszystko, co się dzieje w okolicy ich bloku.
Wszyscy mieszkają w jednym bloku a mimo to zazwyczaj tylko się mijają. Pęd i codzienne zabieganie oraz własne sprawy nie zawsze pozwalają im wczuć się w świąteczny klimat. I tylko jednej osobie bardzo zależy, aby ten świąteczny czas spędzić choć przez chwilę razem.
Po pewnych perypetiach udaje jej się zrealizować swój plan, lecz z pewnością nie w takich okolicznościach, o jakich myślała.

Zakończenie książki bardzo wzruszające i dające do myślenia. Zmusiło mnie do chwili refleksji i zastanowienia się, czy w swoim życiu warto żyć tak, że zapominamy o innych a gonimy tylko za swoimi planami i marzeniami.

Myślę, że książka świetnie spełniła swoją rolę i polecam ją każdemu, kto chce poczuć świąteczny klimat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz